Wiem, że brakuje jej mnie na co dzień. Opuściłem dom jako szesnastolatek. Telefony, kartki i listy nie zastępowały jej mojego braku, więc gdy zadzwoniła do mnie, zapraszając mnie i Celię do domu, bez wahania się zgodziłem.
Oczywiście moja dziewczyna nie miała na to czasu przez ciągłe sesje i pokazy, dlatego postanowiłem przyjechać sam.
Jak co ranek biegałem po pobliskiej plaży. Było kilka minut po siódmej. Nie, nie byłem rannym ptaszkiem, wolałem sobie pospać, ale bez ciężkiej pracy nawet talent nie pomoże, prawda?
Byłem w połowie trasy, gdy zobaczyłem leżącą na piasku postać. Nie ruszała się. Zainteresowałem się nią. Przez myśl przeszło mi, że może być martwa. Podbiegłem bliżej.
Tym kimś okazała się dziewczyna. Była blada. Miała ciemne włosy, gęste rzęsy, malinowe usta i piękne, kształtne policzki. Była naprawdę urokliwa.
Ukląkłem przed nią i sprawdziłem puls. Oddychała, więc zacząłem potrząsać jej ramionami. Nie reagowała.
– Proszę pani! Halo! Słyszy mnie pani? – klepałem ją po policzku.
Skrzywiła się, a po chwili jej powieki uniosły się ku górze.
Wyglądała na zdezorientowaną. Rozglądała się dookoła. Miała pusty wzrok. Trzymała się za głowę, a jej spojrzenie robiło się coraz bardziej spanikowane.
– Wszystko w porządku? – zapytałem. – Dobrze się pani czuje? Zadzwonić po pomoc?
Na słowo „pomoc” gwałtownie podniosła głowę i po raz pierwszy na mnie spojrzała. Miała duże, piękne szare oczy. Spojrzenie sprawiało, że mimo pogniecionego ubrania i potarganych włosów, wyglądała jak gwiazda filmowa.
– Co? Nie! Odczep się! – uniosła głos. Był barwny i melodyjny.
– Chciałem ci tylko pomóc – powiedziałem w swojej obronie.
– Pomogę sobie sama – warknęła i zaczęła się podnosić.
Podnosiła się z ziemi, ale chwilę potem ponownie upadła na piasek. Kiedy ponowiła próbę, chwyciłem ją za łokieć i podciągnąłem na nogi. Spojrzała na mnie morderczym spojrzeniem.
– Zostaw mnie! – krzyknęła mi w twarz i chwiejnym, ale zarazem pospiesznym krokiem odeszła przed siebie.
~~~~~~~~~~~~~~~~
Hej Kochane! :*
Zjawiam się tutaj z nowym pomysłem. :)
Jak widzicie - głównym bohaterem jest Grzesiu
Krychowiak.
Pomysł na to opowiadanie wpadł mi do głowy dość dawno. Miałam zamiar opublikować tę historię dopiero, gdy zakończę Atak wspomnień jednakże wczorajszy mecz reprezentacji Polski, na którym miałam zaszczyt być, sprawił, że naszła mnie chęć na opublikowanie prologu już teraz. :)
Pomysł na to opowiadanie wpadł mi do głowy dość dawno. Miałam zamiar opublikować tę historię dopiero, gdy zakończę Atak wspomnień jednakże wczorajszy mecz reprezentacji Polski, na którym miałam zaszczyt być, sprawił, że naszła mnie chęć na opublikowanie prologu już teraz. :)
Tak, więc przed Wami - ZACHMURZENIE! :)
Życzę miłej lektury! ♥
PS. Rozdział pierwszy ukaże się dopiero po
zakończeniu historii Michaela. ;)
+ Jeżeli któraś z Was chciałaby być informowana o nowych rozdziałach, zapraszam do zkaładki "Informowani" ;)
+ Jeżeli któraś z Was chciałaby być informowana o nowych rozdziałach, zapraszam do zkaładki "Informowani" ;)
Ojejku! Już mi się tutaj podoba.
OdpowiedzUsuńNie czytam zbyt wielu opowiadań o piłkarzach, bo po prostu nie przepadam, ale tutaj zrobię wyjątek. Jest kilka powodów. Jednym z nich jest to, że uwielbiam Twoją twórczość, innym zaś, że bardzo mnie zainteresowałaś tym... prologiem? Tym "zachmurzeniem". Nie będę ukrywać, że Grzesiu to jeden z tych zawodników, których lubię bardziej. Trafiłaś więc idealnie. :D Haha...
Chociaż jakby to był ktoś inny to też bym czytała, bo tak jak już wspominałam, ubóstwiam Twój styl pisania i podziwiam Twoja wyobraźnię. O ile wyobraźnię można podziwiać.
Ta dziewczyna jest bardzo intrygującą postacią. Zachowywała się tak, jakby ktoś jej przed chwilą zrobił jakąś krzywdę czy coś. Jakby się bała. Przynajmniej ja mam takie odczucia. Być może się mylę i zapewne tak jest, bo ja w zgadywanki jestem kiepska. ;c
No i co jeszcze mogę napisać? To było, jest, GENIALNE i z niecierpliwością czekam na kolejny.
Buziaki. ;*
Ps. Na blogu o Michaelu zjawię się niebawem. ❤
Och, bardzo, bardzo Ci dziękuję, Kochana! ♥
UsuńCieszę się, że Ci się podoba. :)
Buziaki :*
Witaj, Ty mój utalentowany człowieczku. ;*
OdpowiedzUsuńCo Ty znów za arcydzieło mi tutaj wymyśliłaś? *0* Przecież to jest genialne! ;o
Intryguje mnie absolutnie wszystko!
Raz, nasz Grzesiu - widać, że ciekawa z niego postać. :) Powiedziałaś sporo, nie wyjawiając zbyt wiele. Ot, taki oksymoron, ale to on najwięcej mówi. :D
Dziewczyną, którą spotkał na plaży, to pewno Ola... Co z nią? ;o Co się stało? Czemu ona tam spała? ;o Może ktoś coś złego jej zrobił? ;o O, nie... ;/ Rany, to tak wkręca i uzależnia, że ja nie mogę, no! ;o
I... ten tytuł postu. "Zachmurzenie"... Zastanawiam się: dlaczego? ;o Czemu to jest "zachmurzenie", skoro to ich pierwsze spotkanie, które mam nadzieję, przyniesie w przyszłości coś pięknego. To może jakby było coś w rodzaju "odchmurzenia" to bym rozumiała (ok, wiem, ze nie ma takiego słowa hahaha), a tak to same zagadki i jeszcze bardziej intrygujesz! ;*
Podsumowując, FENOMENALNE, GENIALNE, ŚWIETNE, CUDOWNE i ogółem widać, że wyszło spod Twoich paluszków. ;*
Czekam na następny, buziam. ;***
Kocham! <3
Dziękuję Ci, Kochana! :*
UsuńDlaczego "zachmurzenie"? ;) Dowiesz się z biegiem czasu. :)
Buziaki :*
Jestem i tutaj :)
OdpowiedzUsuńKochana czuje to w nerach ze bedzie to genialne juz po samym prologu.
Krycha? No bardziej to mnie juz nie moglas zachecic. A oprocz wyborowych.bohaterow to jeszcze ten wysmienity prolog. Czy idzie.to sobie wymarzyc lepiej? Wydaje mi sie ze nie.
Pozdrawiam :*
Dziękuję bardzo za tak miłe słowa! ^^
UsuńBuziaki! :*
Wszystko co ma coś wspólnego z Krychą jest genialne więc jestem pewna, że tak samo będzie z tym opowiadaniem :D
OdpowiedzUsuńIntrygujący początek ;)
Czekamy co dalej :P
Weny ❤
Cieszę się, że Ci się podoba, Kochana! :)
UsuńDziękuję za komentarz! :)
Buziaki :*
Piłkarz, skoczek, ktokolwiek. Ważne, że Ty wymyślasz i zapisujesz historię :-)
OdpowiedzUsuńOcywiście zostaję. Tam gdze Ty, tam i ja ;-)
Czekam na start!
Dziękuję za ciepłe słowa, Kochana! :*
UsuńBuziaki :*
Jestem!
OdpowiedzUsuńZaskoczyłaś mnie kochana takim wyborem bohatera, ale jestem pewna, że skoro każda twoja historia jest świetna, to ta także taka będzie ^^
Bardzo dobry prolog, nie mogę się doczekać, co dalej dla nas przygotujesz :)
Buziaki :**
Dziękuję, Kochana! :)
UsuńCieszę się, że mogłam Cię czymś zaskoczyć. ;)
Buziaki :*
Obecna! I bardzo się cieszę,ponieważ będę tutaj na stałe :D
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie...i to bardzo :)
Nie dość że jeden z moich ulubionych piłkarzy jako bohater to jeszcze ten prolog...tajemniczy,niewiele zdradzający,takie uwielbiam
Z niecierpliwością czekam na dalszy ciąg ❤
Buziaki :*
Cieszę się, że Ci się podoba. :) I niezmiernie cieszę się, że trafiłam z doborem bohatera. ;)
UsuńDziękuję za komentarz! ^^
Buziaki :*
A to Ci historia! Napisałam pod zakładką bohaterowie, co sądzę o postaci, która tutaj niewątpliwie będzie odgrywać główną rolę, więc się nie będę powtarzać, co do samego rozdziału to póki co mamy tajemniczą dziewczynę i wiele pytań i domysłów na przyszłe wydarzenia. Coś czuję, że będę tutaj zaglądać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Bardzo dziękuję za komentarza i wyrażenie opinii. :)
UsuńCieszę się, że podoba Ci się główna postać. :)
Pozdrawiam! :)
jest Grzesiu, jestem ja!
OdpowiedzUsuńpomysł... za nic w świecie bym na niego nie wpadła! sądzę, że dziewczyna z plaży jeszcze nie raz zawita w życiu naszego Grześka...;)
czekam na jedynkę!
Dziękuję za opinię! ^^
UsuńPozdrawiam! :*
<3
OdpowiedzUsuń♥ ;*
UsuńPrzepraszam, przepraszam i jeszcze raz przepraszam, że jestem dopiero teraz :(((
OdpowiedzUsuńZapowiada się naprawdę ciekawie <333
Coś mi mówi, że nasza główna bohaterka będzie niezłym okazem ahahaha XDDD
Już nie mogę się doczekać jedynki <33
Buziaki :***
Mam nadzieję, że ten "okaz" jak nazwałaś główną bohaterkę Ci się spodoba. ^^
UsuńDziękuję Ci pięknie za komentarz, Kochana! ♥
Buziaki ;*
Jestem!
OdpowiedzUsuńTrochę późno, jak zwykle, ale nie ważne.
Genialny prolog! Tylko tyle mogę powiedzieć. *.*
Osobiście jeszcze nic o Grześku nie czytałam, ale czuję, że ta historia będzie po prostu świetna. :D
Czekam na jedynkę! <3
Pozdrawiam cieplutko :*
Bardzo dziękuję za tak miłe słowa, Kochana! :*
UsuńMam nadzieję, że nie zwiodę Cię i sprostam Twoim oczekiwaniom. ^^
Pozdrawiam, buziaki! ;*
Dziękuję za zaproszenie, na pewno zostanę tu na dłużej :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie spotkałam się z opowiadaniem o Krychowiaku, ale bardzo podobna mi się ten początek. Z niecierpliwością czekam na kolejny rozdział. Jestem ciekawa, jak potoczą się losy głównych bohaterów, bo ich pierwsze spotkanie było dosyć niecodzienne.
Bardzo fajnie piszesz.
Pozdrawiam serdecznie 😘😘😘
Dziękuję bardzo za tak miłe słowa. ;)
UsuńMam nadzieję, że ciąg dalszy również będzie Ci się podobał. ^^
Pozdrawiam, buziaki :*
Jest Krycha, jestem i ja ♥
OdpowiedzUsuńProlog genialny! Zresztą jak wszystko inne co piszesz. :)
Hm... zastanawiam się co się stało naszej głównej bohaterce.
Czekam na następny.
Buziaki :*
Dziękuje pięknie za komentarz. :)
UsuńWszystkiego dowiesz się, czytając kolejne rozdziały, Kochana. ♥
Buziaki :*
Ujmę to tak: po przeglądnięciu zakładki Bohaterowie i komentarzach tam zostawionych nadal nie wiem kim jest owa Aleksandra. Moim zdaniem są ładniejsze, ale co ja tam wiem z moim wyglądem... Ogólnie to zainteresowałaś mnie, bo masz Krychowiaka, a ja? No cóż... lecę na niego! Pewnie nie jestem jedyna, ale co tam!
OdpowiedzUsuńJeśli lubisz Polaków i polskich sportowców, to zapraszam do siebie na http://bleeding-love--kruczek.blogspot.com/ Ja w prawdzie piszę o skokach, ale co tam ;)
xxx
Aleksandra naprawdę ma na imię Aleksandra. ;) Jest dziewczyną jednego z polskich piłkarzy grających w naszej ekstraklasie oraz modelką, a że bardzo ją lubię, postanowiłam wpleść ją do tego opowiadania. :)
UsuńMam nadzieję, że będzie Ci się podobało. :)
Oczywiście, że do Ciebie zajrzę, jak tylko znajdę czas. ^^
Buziaki :*
Cześć :D
OdpowiedzUsuńZapraszałaś mnie już dawno, ale powiem szczerze, że do polskich Piłkarzy trzeba mnie długo zachęcać. Więc przepraszam :(
Skusiłam się na ten prolog, bo jestem pełna podziwu dla Twojego talentu i powiem Ci, że zapowiada się ciekawie :D
Na pewno wpadnę tutaj i oczywiście dodam się zaraz do informowanych :D
Ciekawi mnie ta panna. Grzesiu chce jej pomóc, a ona tak chamsko się zachowała... Ech. Zobaczymy co będzie dalej :D
Buziaki :*
Cieszę się, że jednak się skusiłaś. :)
UsuńMam nadzieję, że nie zawiodę Twoich oczekiwań. ♥
Buziaki :*
Fajnie się zapowiada, wiec na pewno będę czytać! No i Krycha.. Bardzo go lubię!! Mega miły i pozytywny facet :)
OdpowiedzUsuńCzekam jedynkę!
Dziękuję za komentarz. :)
UsuńMam nadzieję, że jedynka również Ci się spodoba. ^^
Ściskam! ♥
Witam!
OdpowiedzUsuńWiesz, że byłam pewna, że skomentowalam ten prolog/rozdział.
Czytałam go już wcześniej i bardzo mi sie podoba. Zresztą Krycha <3 Cóż nasza główna bohaterka wydaje się być bardzo tajemnicza postacią. Jestem bardzo ciekawa, jak to wszystko się potoczy. Jak się poznają, jak rozwinie się ich relacja.
Przepraszam, że tak krótko, ale brak czasu sprawia, że zaraz znikam.
Pozdrawiam,
Anahi
Bardzo dziękuję za komentarz. :)
UsuńBuziaki ;*
Jest świetny, już nie mogę doczekać co będzie dalej! *_*
OdpowiedzUsuńNajbardziej cieszy mnie fakt, że bohaterka to tajemnicza postać ^_^
Informuj!
Pozdrawiam, życzę weny :*
Zapraszam do mnie, mam nadzieję, że się spodoba:
http://du-bist-mein-schicksal.blogspot.com/
Zapraszam również na drugie opowiadanie i również liczę na to samo co w pierwszym przypadku:
http://why-are-you-avoiding-me.blogspot.com/
Pięknie dziękuję za ten komentarz. :)
UsuńNiesamowicie motywuje do pisania. ^^
U Ciebie zjawię się, gdy tylko będę mogła, dobrze? ;)
Pozdrawiam! :*
Nie wiem, sama nie wiem czemu tak późno trafiam na Grzesia, ale jeszcze dziś nadrobię wszystkie dotychczasowe rozdziały. ;*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! ♥
Zapowiada się intrygująco, więc podążam do następnych rozdziałów. :)
OdpowiedzUsuń